Jednostka specjalna "Grom" budzi sporo emocji.
Odgrzewany od czasu do czasu spór wokół trzystu facetów wygląda
tak, jakby ktoś komuś zazdrościł drogiej zabawki. Ostatnio
pretekstem do wylania trochę żółci była decyzja o obniżeniu
pensji "operatorom" - jak sami o sobie mówią komandosi.
Faktem jest, że zarabiają dużo, nawet po obniżce, i faktem
jest też, że w mało której jednostce specjalnej na świecie
służy się tylko z powodu pieniędzy. Prywatnie uważam jednak,
że żołnierzy z Gromu trzeba cenić, i lepiej podpisywać kontrakty
- jak w Legii Cudzoziemskiej - niż narażać na nieprzyjemności
wywołane przez jajogłowych.
Nie wiem, czy prawdą jest, że kilku komandosów może zmienić
losy wojny. Powszechnie znane są przykłady akcji, które pokazują,
że jest to możliwe. W czasie drugiej wojny światowej niemieccy
komandosi otworzyli Wehrmachtowi drogę do Belgii, a w konsekwencji
do Francji; włoscy płetwonurkowie okazali się groźniejsi dla
alianckiej floty niż pancerniki i u-booty. Jednak przez dziesięciolecia
uważano, że ważniejsza jest liczba czołgów i bombowców niż
specjalistyczne wyszkolenie żołnierzy. Teraz to się zmienia.
W najnowocześniejszych armiach stawia się na siły specjalne.
Polska armia ma jednostki, które bez kompleksów można postawić
obok zachodnich sił specjalnych. To "Formoza" i
właśnie "Grom".
"Grom" to nie tylko zgraja facetów z zabawkami,
ale potężne narzędzie. Siły specjalne może nie zmieniają losów
wojny, ale na pewno są bardzo ważnym elementem polityki danego
państwa. Polsce po akcji wywiadu w Iraku na początku lat 90-tych
w znaczny sposób umorzono dług zagraniczny. Prawdopodobnie
to miał na myśli prezydent Aleksander Kwaśniewski, gdy mówił,
że ,,GROM jest bogactwem narodowym Polski". To bogactwo,
które jest objęte tajemnicą. Rąbka tej tajemnicy uchylił autor
świetnej witryny http://grom.wp.fm.interia.pl/.
W sieci jest wiele stron na temat tej jednostki. Z reguły
na każdej są te same informacje. Także tu można przeczytać
o tym, jak są uzbrojeni komandosi. Znacznie precyzyjniejsze
są już jednak doniesienia o rodzaju umundurowania i wyposażenia.
Wreszcie ogromne wrażenie robi galeria. Jest w niej kilkadziesiąt
zdjęć. Ponadto ta strona jest w miarę na bieżąco aktualizowana.
Najświeższe wiadomości i zdjęcia pochodzą już z bieżącego
roku.
Nie wiem, czy autor strony jest w jakiś sposób związany z
jednostką, czy też tak uważnie śledzi każde doniesienie o
"Gromie". W każdym razie jego wysiłek zrobił na
mnie ogromne wrażenie.
http://grom.wp.fm.interia.pl
|