|
|
OLALOLA
Od czasu do czasu w kinach pojawiają się filmy spod znaku - powiem
hasłowo - Kieślowskiego, "Amelii", i innych takich... W
końcu na wrażliwych ludziach - no i na snobach - też można zbić kasę.
To teraz bardzo modne mówić, że oglądało się najnowszy film Almodóvara.
Rad nie rad poszedłem na "Porozmawiaj z nią", żeby
potem nadążać za tokiem "yntelektualnych" dyskusji w "towarzystwie".
I wiecie co? Nie żałuję!
|
|
|
|
LUC ZAWODOWIEC?
W filmie "Transporter" mamy rozpierduchę bez żadnego
powodu, uzasadnienia, jakiejkolwiek logiki. Akcja polega na tym, że
bohaterowie przenoszą się z miejsca na miejsce i co chwilę są przez
kogoś napadani. Tragedia! Ten scenariusz wyszedł spod pióra Luca Bessona!!!
Kompletna katastrofa. Nie rozumiem, co się stało temu facetowi. Niektóre
dialogi były tak debilne, że nie wiedziałem gdzie mam się schować.
Pod tym względem Besson zrównał się z twórcami brazylijskich seriali.
|
|
|
|
|