|
|
WODA Z OGNIEM
Oglądając zajawki filmu "Bad Company" nie mogłem
wyjść ze zdumienia, że Anthony Hopkins zdecydował się zagrać w głupkowatej
komedii. Tymczasem okazało się, że "Bad Company" takową
nie jest. Twórcy filmu najwyraźniej postawili sobie za cel pogodzenie
wody z ogniem, czyli pozyskanie widzów wśród - powiedzmy umownie -
słuchaczy rapu, w taki sposób, by jednocześnie nie zniechęcić bywalców
filharmonii.
|
|
|
|
BICIE PIANY ZA DOLARY
Był sobie archeolog. Lubił ryzyko i przygody. Szukał ich po całym
świecie. Przystojny był, to i kobiet mu nie brakowało. Miał dość upierdliwego
ojca, a imię pożyczył od psa. Nigdy nie rozstawał się z kapeluszem
i cyrkowym biczem. Znacie? No, to posłuchajcie.
|
|
|
|
|