O Wrocławiu ktoś kiedyś powiedział, że to "miasto mostów".
Nie podejmę się liczyć, ile ich jest w rzeczywistości, ale
słyszałem, że ze sto. Mogłoby się wydawać, że tyle już wystarczy.
Jak ktoś będzie chciał przeprawić się z jednej strony Odry
na drugą, to ma, hm... całkiem sporo możliwości. Tymczasem
okazuje się, że mostów nigdy dosyć.
Za dwa lata zostanie oddany do użytku Most Tysiąclecia, największe
przedsięwzięcie drogowe w powojennej historii Wrocławia. O
skali inwestycji mówi jej koszt - 140 mln zł. Kamień węgielny
już wmurowano. Będzie to most wiszący, a połączy dwa największe
osiedla miasta: Popowice nad lewym brzegiem Odry i Osobowice.
Władze miasta mają nadzieję, że usytuowanie mostu w ciągu
obwodnicy śródmiejskiej pozwoli odciążyć pozostałe przeprawy
mostowe. Ponadto kierowcy jadący przez Wrocław tranzytem nie
będą musieli wjeżdżać do zakorkowanego centrum, lecz będą
mogli skorzystać z mostu. O nadziei mawia się różne rzeczy,
ale nie wypada psuć nastroju urzędnikom. Zresztą, może się
uda. No tak, niby czemu miałoby się nie udać?
Prezydent Wrocławia, Stanisław Huskowski, opowiadał dziennikarzom,
że gdyby nie było tego mostu, doszłoby do prawdziwego dramatu
komunikacyjnego, bo Wrocław staje się miastem zakorkowanym
(prezydent zauważył to dopiero teraz?). Huskowski dodał też
żartobliwie, że jeden most wiosny nie czyni i Wrocław potrzebuje
kolejnych. No proszę, a jednak.
Prezydent Huskowski w ogóle jest dowcipnym człowiekiem. O
sposobie płatności mówił tak: "Ten most to inwestycja
pod klucz. Inwestor buduje z własnych środków, a gdy skończy,
my zapłacimy. Jak w sklepie - jeden most proszę i gotówka
do ręki". Tylko pozazdrościć wrocławianom takiego prezydenta,
prawda? No dobra, dosyć tych złośliwości.
Most Tysiąclecia będzie miał prawie kilometr długości wraz
z drogami dojazdowymi. Szerokość obiektu wyniesie 25 metrów.
Na moście znajdą się dwa pasy ruchu w obu kierunkach, ścieżki
rowerowe i chodniki. Pięknych mostów we Wrocławiu nie brakuje
- na sto na pewno znajdzie się trochę (obok, na zdjęciach,
macie kilka z nich). Ale ten będzie przepiękny. Tak przynajmniej
chcieliby urzędnicy. I mieszkańcy też. Jestem jednym z nich,
więc się przyłączam. Dajcie nam MOST!
|