W numerze między
innymi:
|
JAK
KUPOWAĆ?
Ewelina Zalewska
|
 |
Ze sklepowych wystaw krzyczą kolory, fasony,
kroje najprzeróżniejszych ubrań, akcesoriów etc. Barwny tłum
w mig rozchwytuje wszystko, za co tylko jest w stanie zapłacić.
Ale to nie tylko zakupy same w sobie. To swoisty wybieg, na
którym z wdziękiem poruszają się sami kupujący.
|
więcej...
|
WYSPA
CUDÓW - część IV
Paweł Oses |
 |
Wieczór na Chalki to wyjątkowe przeżycie. Przede wszystkim
wszędzie panowała CISZA. Żadnych tancbud, żadnych głośnych
klubów. Myślę, że gdyby ktoś głośno się zachowywał, to zostałby
wyproszony. Wzięliśmy z żoną butelkę wina i poszliśmy sobie
na plażę.
|
więcej...
|
TO
MOJA KASA!
Piotr Mazurkiewicz
|
Obok głupoty nie można przechodzić obojętnie, z głupotą
trzeba walczyć. Nie spodziewałem się jednak, że po kilku latach
rządów eseldowskiej sitwy trzeba będzie natychmiastowo sprowadzać
na ziemię innych niespełna rozumu idiotów.
|
więcej...
|
KRÓL
RYSZARD BONASKI
Vice Sprawca
|
 |
Nigdy nie byłem fanem Richarda Bony. Jego
dwie płyty, które znam wcale mnie nie zatrzymały na długo
przy sobie. Jednak na koncercie w auli uniwersyteckiej w Poznaniu
byłem wprost oszołomiony. Teraz już wiem. Richard Bona to
geniusz i to co najmniej potrójny.
|
więcej...
|
MAJSTERSZTYK
PANA WILDE'A
Agnieszka
Krupak
|
|
Zwrot akcji w filmie "Dobra kobieta"
zaskoczy nawet wytrawnego kinomana, gdyż reżyser zadrwił sobie
z opisywanej w podręcznikach psychologii przewidywalności
ludzkich postaw i zachowań. Co nie przeszkodziło mu w użyciu
najsilniejszego z archetypów do konstrukcji relacji między
bohaterami - archetypu macierzyństwa.
|
więcej...
|
BUUUUUM!
Grzegorz
Marcelak
|
|
Ostatnie tygodnie grudnia to rzecz jasna czas przygotowań
do Świąt Bożego Narodzenia, ale i czas hucznej kanonady
na ulicach. Starzejący się rok 2005, podobnie jak poprzednie
lata, żegnany jest w akompaniamencie eksplozji i rozbłysków.
Efektem ubocznym kanonad są amputacje palców, a przy mniejszym
szczęściu całych kończyn.
|
więcej...
|
|
|
|
|
Dwóch
ratowników GOPR zginęło 8 lutego w Kotle Małego
Stawu w Karkonoszach. Jednym z nich był mój brat.
Nigdy się z tym nie pogodzę.
Olaf
Ważyński
|
|
|
|
Poleć
Sprawę znajomym:
|
Jeśli chcesz powiadomić kogoś
o Sprawie, wpisz jego adres e-mail: |
|
|
Z ostatniej
chwili:
|
Szalik,
który pasuje do wszystkiego stworzyli naukowcy japońscy.
Szalik potrafi, jak kameleon, zmienić swój kolor, dopasowując
się do reszty ubioru. Naukowcy z zespołu Akiry Wakity
z Uniwersytetu Keio w Tokio umiejętnie wpletli w materiał
szalu diody elektroluminescencyjne (LED), emitujące czerwone,
niebieskie i zielone światło. Poprzez odpowiednie kierowanie
jasnością poszczególnych typów diod można więc zmienić
ogólny kolor szalika.
W szalu umieszczono także mały czujnik, który identyfikuje
kolor najbliżej znajdującej się części stroju. Informację
tę następnie przetwarza mikrokomputer, który wybiera odpowiedni
odcień, jaki ma przybrać szalik i przekazuje polecenie
diodom. Jak podkreślają naukowcy, komputer będzie kierował
się własnym wyczuciem "smaku". Jeśli np. właściciel
szalika ubierze się na granatowo, szalik przybierze na
nim delikatny odcień niebieskiego, doskonale pasujący
do ciemnego granatu.
Niestety na razie nikt nie zamierza masowo produkować
japońskiego szalika. |
|
|
|
Reklama:
|
|
Wspólna
sprawa:
|
www.sprawa.pl
- to serwis, do którego może pisać każdy. Tu autorami
tekstów są... po prostu nasi czytelnicy. Dołącz do nich!
Przeczytaj "zasady współpracy"
i... pisz na nasz adres: zlewa@sprawa.pl!
Czekamy na teksty o tym co ważne i ciekawe!
|
Sonda:
|
|
|
|
|
|