Jak
to dobrze, że samochody mają okna. Wyobrażacie sobie, jak
nudna byłaby każda podróż, gdyby nie można było obserwować
mijanych miast lub krajobrazów? Żeby zobaczyć cokolwiek, trzeba
by się zatrzymywać dosłownie co krok.
Na szczęście to tylko gdybanie. I pasażerowie i kierowca
patrzą przez szybę na to, co jest wokół samochodu. Ten drugi
zresztą nie ma wyjścia, musi widzieć, co się przed nim dzieje.
Ale jeśli nie ma uwagi w stu procentach zaprzątniętej ruchem
drogowym, może dostrzeże piękno samej drogi.
Droga to droga (to tzw. prawda kolejarska). Co w niej może
być interesującego? Przecież to tylko pas utwardzonego gruntu,
czasem gładkiego, czasem dziurawego (to w Polsce). Po drodze
się idzie albo jedzie. Ot, i wszystko. Po co robić jej zdjęcia?
Takie pytanie zadał też sobie autor strony "Przez
auta szybę". Nie umiał znaleźć na nie odpowiedzi.
W księdze gości też jej nie znalazłem, ale inni internauci
na ogół chwalą pomysł. Jak tłumaczy autor, uwielbia jeździć
samochodem w dalekie trasy, a widok szosy przecinającej lasy,
pola, czy łąki jest dla niego jednym z najpiękniejszych. Toteż
fotografuje ją gdzie się da, a zdjęcia zamieszcza na swojej
witrynie.
Na stronie znajdziemy widoki polskich dróg. Przeważają trasy
nizinne i nadmorskie, jest też kilka tras w polskich górach.
Na pierwszy rzut oka wszystkie fotografie są do siebie bliźniaczo
podobne, zwłaszcza te, które zostały zrobione przez przednią
szybę. A jednak różnią się między sobą. Uwiecznione szosy
są oświetlone ostrymi promieniami słońca, lub skryte w mroku.
Ubrane w zimową szatę, lub otoczone wiosenną przyrodą. Biegną
lasem, lub wokół wielkich miast. Niektóre zdjęcia są bardzo
pomysłowe, jak np. to z lusterkiem.
Autor zachęca internautów, by nadsyłali własne zdjęcia i pomagali
w tworzeniu "magazynu polskich szos". Jest w tym
coś z poezji, kiedy pisze: "Mimo że nasze drogi sa dalekie
od ideału i niezbyt bezpieczne, mają jednak coś w sobie, dają
kierowcy poczucie wolności, i swobody, potrafią być piękne
i malownicze. Widok uciekających spod kół samochodu pasów
i wskakujących na licznik kilometrów, przelatujące za oknami
wsie, miasteczka, lasy, godziny spędzone za kółkiem, potrafią
kierowcę wprowadzić w "szosowy" trans...".
www.przez-auta-szybe.prv.pl
|