Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



(POZYTYWNA) ENERGIA WULKANU

Marta Brell




Letnie miesiące sprzyjają przyswajaniu muzyki ciepłej jak słoneczny dzień. Czy będzie ona rodzić skojarzenia ze słońcem, karaibską wyspą, czy wakacyjną miłością - nieważne. Grunt, żeby dobrze się jej słuchało. W podróży, w domu i na plaży. A jeśli zapadnie w pamięć na dłużej, to jeszcze lepiej.

Żeby nie było wątpliwości: nie chodzi mi bynajmniej o dyskotekową młóckę, ani bezpretensjonalne piosenki blond włosych nastolatek. Muzyka na lato nie musi bowiem oznaczać odmóżdzającego umcyk-umcyk. Może sobie brzdąkać z samochodowego radia, umilając długą drogę, a zarazem nieść ważne przesłania. Grunt, by emanowała jakimś ciepłem. Niekoniecznie z przegrzanych obwodów wielkich głośników.

Cóż może silniej kojarzyć się ze słonecznymi Karaibami od muzyki reggae? Znam takich ortodoksyjnych "regałowców", którzy nie uznają pozakaraibskich produkcji, ale umówmy się - reggae można grać wszędzie. Ważny jest duch, a zarazem wyczucie lekkości i pulsu jamajskich rytmów. Dobra muzyka reggae może powstać i w Polsce. I powstaje.
Pozytywne wibracje z pewnością krążą gdzieś wokół Malborka. To tam pięć lat temu powstał zespół Etna. W 2000 roku grupa wydała piewszą płytę "Na Syjon". Zawierała głównie reggae, ale z ciekawą domieszką innych stylów: rock steady, ska, czy muzyki etnicznej. Po ukazaniu się płyty Etna ruszyła w Polskę, "obskakując" kilka ważnych imprez muzycznych.

Muzycy Etny znani są z tego, że angażują się w akcje charytatywne i pomagają w organizowaniu pomocy humanitarnej. Pojawiają się też na imprezach, mówiąc ogólnie, chrześcijańskich (np. festiwal Song Of Songs, czy Festiwal Muzyki Dobrej). Jeśli wsłuchamy się w teksty Etny, to odkryjemy, że tak jak w tekstach czarnych pieśniarzy inspiracją są często psalmy, czy fragmenty z Księgi Mądrości.
W tym roku ukazała się druga płyta Etny "W stronę słońca". Znów mamy reggae wzbogacone elementami m.in. ska , etno, folku, śpiewane po polsku i angielsku, niekiedy z typowo jamajskim brzmieniem . Ale jakość muzyki to nie jedyny plus tego krążka. Muzyka reggae zawsze była muzyka ducha. Etna nie gra pioseneczek z reklam batonów kokosowych. Jak mówią muzycy, nawiązania do Pisma Świętego są nie tyle afiszowaniem się swoją wiarą, ile raczej dzieleniem się z kimś tym, czym po prostu żyją.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone