Oto
jedna z najbardziej fascynujących stron, z jakimi zetknąłem
się w ostatnich miesiącach. To witryna o kryminalistyce i
medycynie sądowej. Autorzy zastrzegają, że informacje, które
przedstawiają mają charakter podstawowy, jednak i tego wystarczy
na wielogodzinne psucie wzroku przed monitorem.
Jest tu około 40 działów poświęconej bardzo różnorodnej tematyce,
jeden temat bardziej niesamowity od drugiego. Na przykład
tekst o upadkach z wysokości. Czy nieboszczyk wyskoczył sam?
Zsunął się ze stromizny? Ktoś mu pomógł? Wyrzucił go? Wypchnął?
Witryna opisuje sposoby na to, jak to ustalić.
Twórcy strony na każdym kroku dotykają, by tak rzec, spraw
ostatecznych. Czynią to jednak z poczuciem humoru, które mnie
ujęło. Rozdział o upadkach ma tytuł "Motylem byłem..."
i pisany jest w pierwszej osobie liczby mnogiej. Oto próbka:
"Jeśli wyskoczyliśmy to raczej przodem do kierunku ruchu.
Dlatego też nasze ciało będzie leżeć brzuchem do podłoża,
prostopadle do miejsca skoku i głową w jego kierunku. Odległość
oczywiście będzie zależeć od prędkości początkowej (czy odbiliśmy
się od czegoś, wzięliśmy rozbieg) oraz wysokości". Prawda,
że urocze?
Pojawiają się też sprawy bardziej hardcorowe. Na przykład
"Co nam może powiedzieć nieboszczyk" - czyli ustalanie
na podstawie zwłok czasu zgonu. Są tam takie kwiatki jak "bladość
zwłok", "wysychanie pośmiertne", albo nieapetyczne
w każdym kontekście "larwy much". Dlatego muszę
przestrzec, podobnie jak autorzy strony, że jest ona przeznaczona
dla osób dorosłych. Trzeba jednak oddać honor, że twórcy nie
epatują czytelników szczególnie drastycznymi szczegółami.
Zwróciłem zwłaszcza uwagę na to, że nie ma żadnych brutalnych
materiałów, czy zdjęć. Pojawiają się nawet kawałeczki, którymi
można by uraczyć uczniów w podstawówce. Na przykład niezwykłe
interesujące dzieje zwłok uchodzących za truchło Jeremiego
Michała Wiśniowieckiego. Kiedyś byłem ze szkolną wycieczką
na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich, i widok trupa
za szkłem w klasztorze zrobił na mnie niezapomniane wrażenie.
Skoro dziatwa szkolna prowadzona jest do takich miejsc, to
czemu by nie opowiadać dzieciom o tym, co można przeczytać
o pracach naukowców nad rzekomymi zwłokami "Jaremy"?
Opisane są również badania szczątków między innymi świętego
Stanisława, Bolesława Krzywoustego, Kazimierza Wielkiego,
królowej Jadwigi i Kazimierza Jagiellończyka. Mnóstwo niezwykle
ciekawej i bardzo przystępnej lektury.
www.kryminalistyka.fr.pl
|