Terroryzm
jest na językach wszystkich. Po dwóch zamachach, z 11 września
i 11 marca (o Bali nie wspominając), widmo eksplozji w warszawskim
metrze spędza sen z powiek niejednemu politykowi, i podróżnemu
stołecznego ZTM.
Terroryzm ostatnio kojarzy nam się generalnie z brodatymi
facetami z turbanami na głowach. Nic bardziej błędnego. Żeby
się o tym przekonać, wystarczy wejść na stronę www.terroryzm.com.
Ta witryna to tak naprawdę zbiór artykułów na temat światowego
terroryzmu. Podzielone są one na rozdziały. Niektóre są bardziej,
inne mniej rozbudowane. I tak na przykład w dziale "organizacje
terrorystyczne" jest aż 60 tekstów. Dotyczą między innymi
włoskich Czerwonych Brygad, albo izraelskiej Hagany. Nie wszyscy
chcą sobie dzisiaj zdać sprawę z tego, że ta powstała po I
wojnie światowej organizacja, z której wywodzi się armia izraelska,
stosowała metody mniej więcej takie same jak dzisiaj terroryści
palestyńscy.
Dostrzec można niestety pewne zachwianie równowagi w tych
opisach. Na przykład Al Kaida jest opisana tak szeroko, jak
na to zasługuje. Podobnie ETA. Natomiast niemiecka Rote Armee
Fraktion została opisana ledwie w kilku zdaniach. Jak na organizację,
która w latach 70-tych stawiała na nogi całą zachodnioniemiecką
policję, to zdecydowanie za mało. Działacze RAF to, by tak
rzec, klasycy terroryzmu. Ale z opisywanej strony się tego
nie dowiemy. Autorzy powinni wysilić się bardziej niż jedynie
kopiować to, co publikuje encyklopedia Onetu. Podobnie w rozdziale
dotyczącym postaci terrorystów: brak duetu Baader - Meinhof
jest po prostu poważnym błędem.
To na szczęście jednak nie wszystko. Z wortalu można się
też co nieco dowiedzieć o działaniach państw przeciwko terrorystom.
Szczególnie cenne są wzmianki dotyczące przepisów prawnych.
Odpowiedzią na terror nie może być przecież terror. Dlatego
niezwykle ważne jest, by sprecyzować na przykład, czy walka
z terroryzmem jest usprawiedliwieniem dla zabójstw dokonywanych
w imię walki z terroryzmem.
Wśród sporej dawki wiedzy czysto encyklopedycznej znaleźć
można również parę tekstów o nieco bardziej "filozoficznym"
charakterze. Tak jest z "rozważaniami na temat terroryzmu".
W sumie jest to ciekawa strona dla tych, którzy potrzebują
zdobyć elementarne wiadomości dotyczące terroryzmu. Po szczegóły
trzeba grzebać dalej.
www.terroryzm.com
|