Czy
możecie z ręką na sercu powiedzieć, że nigdy w życiu nie marzyliście
o egzotycznym rejsie? Ja w każdym razie widzę siebie w wyobraźni,
wpływającego na lśniącym jachcie do zatoczki na jakiejś małej
wysepce w zapomnianym zakątku świata. Takie marzenie można
jednak spełnić. Odpowiednią ofertę mają na swojej stronie
internetowej organizatorzy "EkoRejsu" dookoła świata.
Całością kieruje kapitan Wojciech Ogrzewalski. To prawdziwy
wilk morski. Jak można się dowiedzieć z oficjalnej strony
wyprawy, Ogrzewalski ma już za sobą niejeden rejs dookoła
świata. Tym razem nie jest to jednak zwykły rejs. Kapitan
postanowił bowiem, że wykorzysta wyłącznie odnawialne źródła
energii. Na jego katamaranie są baterie słoneczne, zamiast
silnika spalinowego jest silnik elektryczny, wszystkie śmieci
są segregowane i wyrzucane po zawinięciu do portów.
Katamaran jest - jak mówi jego kapitan - "niezależną
wyspą". Właściwie nie ma potrzeby zawijania do portów.
Jest samowystarczalny i przy tym nieszkodliwy dla środowiska.
Celem kapitana Ogrzewalskiego jest udowodnienie, że współczesna
technologia potrafi pogodzić nowoczesność z ochroną środowiska.
Chce on również propagować odnawialne źródła energii i powrót
do korzeni żeglarstwa.
Wróćmy do marzeń, które można spełnić... Do katamaranu poszukiwany
jest załogant, albo załogantka. W formularzu, który każdy
chętny musi wypełnić, pojawiają się pytania o doświadczenia
żeglarskie, umiejętność nurkowania z aparatem, itp. Dlatego
ja niestety odpadam w przebiegach. Moje marzenie, o którym
wspomniałem, niestety na pewno się nie spełni...
Rejs trwa już dwa i pół roku. Do końca zastało jeszcze kilka
miesięcy. Trasa, którą jacht ma jeszcze przed sobą, zapiera
dech w piersiach: Kanał Panamski, Pacyfik, Ocean Indyjski,
Morze Śródziemne... Ahoj!
www.ekorejs.pl
|