Arnold Schwarzenegger został gubernatorem Kalifornii. Szlaki
zostały już wcześniej przetarte przez Ronalda Reagana, który
był aktorem tandetnych filmów, za to jednym z najznamienitszych
prezydentów USA. W sumie, może coś takiego mogłoby wydarzyć
się u nas? Poluzujmy wodze fantazji...
W wyborach parlamentarnych w 2009 roku zwyciężył Sojusz Aktorów
Filmów Akcji. Bezwzględna większość pozwoliła na natychmiastowe
powołanie rządu. Premierem został Bogusław Linda. Natychmiastowe
działania w celu likwidacji panoszącej się na ulicach miast
przestępczości zapowiedział Marek Kondrat. Minister Spraw
Wewnętrznych i Administracji uciął jednocześnie plotki, jakoby
rozważał występ w serialu "Ekstradycja 8". Jak wyznał nie
pozwolą mu na to jego nowe obowiązki.
W tej sytuacji - biorąc pod uwagę rosnące koszty produkcji
serialu wynikające ze zwłoki - minister zaakceptował udział
w "Ekstradycji" Macieja Stuhra. Pikanterii sprawie dodaje
fakt, że Stuhr należy do opozycyjnej Akcji Scen Klasycznych.
Za swoje podstawowe zadanie premier w swoim expose uznał zmniejszenie
deficytu budżetowego. Stosowny plan ma w ciągu 14 dni przedstawić
minister gospodarki Marek Perepeczko.
Cieniem na nowym rządzie kładzie się afera związana z przyznaniem
koncesji na ponowne adaptowanie "Pana Tadeusza". Minister
Kultury Katarzyna Figura podejrzewana jest o zafałszowanie
warunków przetargowych na budowę scenografii. W tej sytuacji
szef opozycyjnej Akcji Scen Klasycznych zapowiedział wniosek
o powołanie specjalnej komisji śledczej. Ma ona wyjaśnić tło
skandalu. Szefową komisji najprawdopodobniej miałaby zostać
Agnieszka Włodarczyk. Oświadczyła ona, że wykorzystywanie
w kampanii wyborczej fragmentów filmu "Sara" było podłą prowokacją,
lecz jej uczestnictwo w pracach komisji nie jest podyktowane
chęcią zemsty na ekipie premiera.
|