Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



SCEPTYCY WSZYSTKICH KRAJÓW - ŁĄCZCIE SIĘ!

Jan Firlej




Czy zdarzały się Wam sytuacje, w których z zażenowaniem musieliście się przyznać, że nie wierzycie astrologom? Prawie nie wypada się już przyznawać do takiego racjonalizmu. Presja kobiecych pisemek i ich czytelniczek jest zbyt duża. Ale z ciemnotą trzeba walczyć! Strona "Biuletynu Sceptycznego" jest bardzo mocnym orężem w tej walce.
Strona zawiera kilkanaście artykułów napisanych przez - jak sami o sobie mówią - Sceptyków. Autorzy rozprawiają się po kolei z mącącymi w głowach przesądami. Ukręcają łeb różnym bzdurom, począwszy od astrologów, wizjonerów, przesądów, a skończywszy na ufoludkach i duchach. Sceptycy podchodzą do tematu bez uprzedzeń. Deklarują, że pragną tylko wytłumaczyć to, co nauka omija szerokim łukiem. Sposób w jaki podeszli do wspomnianej już astrologii najlepiej wyjaśnia ich "misję". Przyjrzyjmy się krótkim wybranym fragmentom.
Autor artykułu zwraca na przykład uwagę na to, że:

"Astrologia przechwala się, że jest sztuką przepowiadania. Ale twierdząc tak, sama wpędza się w sprzeczność. Otóż nowoodkrytym planetom przypisano pewne cechy charakteru, które nie zostały wcześniej przypisane innym. Oznacza to, że istniały cechy charakteru, którymi do odkrycia nowych planet nie zarządzało żadne ciało niebieskie. Czyli astrolodzy powinni byli już dawno przewidzieć istnienie innych ciał niebieskich. Powinni byli móc je nawet dokładnie umiejscowić na nieboskłonie..."

Takich przykładów autor tekstu przytacza więcej. Jak wiadomo, ciałom niebieskim nazwy nadawali już starożytni. Ale nie wszystkim. Pluton został odkryty niewiele ponad 70 lat temu. Nazwę odwołującą się do antycznego boga zawdzięcza pierwszym literom imienia i nazwiska swego odkrywcy którym był Percival Lowel. Ale czy wszyscy astrologowie o tym wiedzą?
Autor tekstu z "Biuletynu Sceptycznego" zadaje jeszcze jedno frapujące pytanie: "skoro człowiek może posiadać cechy charakteru Wenus, czy Saturna, to czemu nie miałby mieć cech charakteru Karola Marksa, Szekspira czy Tolkiena (te trzy nazwiska stanowią nazwy asteroid)?"

Jeśli zaczynasz już Drogi Czytelniku wątpić w astrologię, to być może jesteś Sceptykiem. Na stronie "Biuletynu..." znajdziesz w takim razie vademecum Sceptyka. Ponadto przeczytasz demaskujące teksty o seansach spirytystycznych, Daenikenie, chodzeniu po rozżarzonych węglach, o stosunku Kościoła do zjawisk nadprzyrodzonych, przesądach, iluzjonistach, tajemniczej twarzy na Marsie, o medycynie paranormalnej, w ogóle o wszelkich zjawiskach rzekomo paranormalnych. W sumie kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt artykułów. Fascynująca lektura, zwłaszcza na deszczowe wakacyjne dni.

 

 

http://www.biuletynsceptyczny.lauda.pl

 

INNE CIEKAWE WITRYNY:

Władca Pierscieni - RPG

Oni, ona i strona

Podróż w czasy Empire'u

Poznań inaczej

 
Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone