Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch - Wizja lokalna
Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



MAGIA SIÓDEMEK

Klara Zachełmianka



 


Siedem lat na stworzenie składu grupy to sporo. Tyle czasu zajęło Marcinowi Boguszowi zebranie muzyków, z którymi podjął się dzieła tworzenia, nagrywania i koncertowania.

Właściwie było to sześć lat. Bogusz wpadł na pomysł zawiązania zespołu w 2000 roku, w 2006 roku ZagDańSki już istniał i grał. W siódmym roku ukazała się debiutancka płyta "Siedem". Siódemka to chyba liczba magiczna dla ZagDańSkiego. Właśnie tylu muzyków - razem z liderem, tworzy zespół. Instrumentaliści prezentują klasę, ich sprawność wychwyci chyba każde ucho. Trzech z nich ma zresztą solidne wykształcenie muzyczne - to absolwenci Akademii Muzycznej w Gdańsku. Śpiew też chwyta za serce i trzyma mocno. To zasługa blondwłosej Karoliny Trębacz. Karolina ma spore doświadczenie sceniczne, zagrała m.in. w musicalu "Sen nocy letniej", do którego muzykę napisał Leszek Możdżer, a także w "Chicago", "Evicie", "Jesus Christ Superstar". Wokalistą jest również sam Bogusz, który na co dzień współpracuje z Czerwonymi Gitarami i prowadzi studio nagrań. Podsumowując - szczęśliwie doszło do spotkania ludzi, którzy nie tylko mają talent i znają rzemiosło, ale przy okazji też gra im w duszach to samo.
No właśnie, co właściwie im gra? Jak to zwykle bywa, mieszanka stylistyczna, w tym przypadku łącząca głównie elementy smooth jazzu, soul i funky Klabing. Synteza wszystkich kierunków daje efekt bardzo przyjemny dla ucha, będący w symbiozie z popem Mary Ann. Jeśli dodamy do tego jeszcze fascynację muzyką gospel, którą żywi niemal każdy z członków grupy, a także muzykę klasyczną i - wprawdzie leżące trochę na uboczu - rapcorowe zainteresowania lidera, to otrzymamy kolejną siódemkę.
Magia tych siódemek sprawia, że lekka i przyjemna płyta "Siedem", choć krótka, bo zawierająca zaledwie sześć (dlaczego nie siedem?) utworów, przyciąga i zniewala. Być może za muzyką, słowami i wykonaniem kryje się coś jeszcze. Marcin Bogusz nie ukrywa, że członkowie ZagDańSkiego to doskonale rozumiejący się, serdeczni przyjaciele. W takim gronie łatwo o zgranie i współpracę.
Utwór "Cisza dla Ciebie" Cisza dla Ciebie przypadł do gustu słuchaczom wielu stacji radiowych, zawędrował też za ocean, do rozgłośni polonijnych w Toronto i Chicago. ZagDańSki oczywiście koncertuje, głównie w klubach muzycznych, ale także np. w studiu Polskiego Radia Pomorza i Kujaw w Bydgoszczy.
Ciekawostką jest, że podczas nagrywania płyty niektórzy z muzyków jeszcze się ze sobą nie poznali. Marcin zapraszał każdego z artystów osobno do studia na nagranie poszczególnych partii. W ogóle na początku miał to być projekt solowy. Z czasem okazało się, że wspólne dążenia przekute na przyjaźń zbliżają i prowadzą łatwiejszą drogą. Dzięki temu ZagDańSki jest jaki jest, a jego muzyka cieszy, ładuje dobrą energią i nastraja pozytwnie.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone