Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch - Wizja lokalna
Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



INTERNET DLA KOMÓRKI

Jędrzej Klinczer



 


Od paru dni mam nowy telefon komórkowy. Tak się składa, że jest to maszyna pracująca na systemie operacyjnym Symbian. Prawdę mówiąc, gdy patrzę na kolegów (i koleżanki), którzy "przesiedli" się na telefony takiego typu, ręce mi opadają.

"A dlaczego menu jest takie trudne?", "a gdzie się ustawia melodyjki do dzwonków?" - to stały zestaw pytań nieświadomych użytkowników systemu operacyjnego Symbian. Ludzie najpierw biorą telefon, "bo to nowa Nokia", a później marudzą, że obsługuje się ją inaczej niż byli dotąd przyzwyczajeni. Innymi słowy najpierw coś kupują, a dopiero później orientują się do czego to służy i jak się używa. No cóż...
Symbian ma swoich zagorzałych zwolenników i równie emocjonalnie reagujących przeciwników. Wady najczęściej sprawdzają się do jednego: telefony się "wieszają". Taka niestety uroda i moc procesorów telefonicznych - i chyba nic się na to nie poradzi. Mój nowy telefon (mimo że ma szybszy procesor niż mój pierwszy komputer) w ciągu dwóch tygodni raz już się zawiesił. Ale znam przypadek, że tego samego modelu po wyjęciu z pudełka zwyczajnie nie dało się uruchomić. Nie jest to jednak miejsce do tego, by rozwodzić się o plusach i minusach nowych gadżetów.
Chcę pokrótce przedstawić wybraną stronę, która powinna być obowiązkowym miejscem w sieci dla każdego posiadacza telefonu z Symbianem. Pierwszą witryną, która wyświetla się w Googlach po wpisaniu "symbian" jest SymbianOS.pl. W zasadzie jest to jeden wielki wortal, który można by ukryć pod nazwą "nasze linki". To bowiem nic innego jak zbiór odnośników do stron, z których można pobrać programy do telefonów. Zawsze więc posiadacze aparatów będą musieli korzystać ze stron źródłowych. Minusem takiego rozwiązania jest jednak konieczność sprawnego posługiwania się językami obcymi. Ja na przykład postanowiłem ściągnąć sobie program, który podaje aktualną prognozę pogody. Okazało się, że aplikację zupełnie za darmo oferuje berlińskie przedsiębiorstwo kolejki podziemnej. Niestety, jakiś zawzięty chochlik powoduje, że temperatura uparcie była podawana nie w Celsjuszach, lecz jakiś innych stopniach. Nie wiem, w którym miejscu popełniłem błąd, zmiana ustawień w niczym nie pomagała. Ewentualna pomoc musiałaby nadejść zza naszej zachodniej granicy. No to dziękuję bardzo. Program skasowałem. Jest jeszcze jeden dość istotny problem. Za aplikacje często trzeba płacić. Tak jest na przykład z coraz popularniejszą przeglądarką internetową Opera. Zamierzałem ją sobie zainstalować, ale ostatecznie zrezygnowałem z powodu niezbędnych wydatków. Na szczęście mnóstwo programów dostępnych dzięki pośrednictwu witryny SymbianOS.pl jest zupełnie za darmo. Dzięki temu ściągnąłem sobie na przykład bardzo przyjemny odtwarzacz plików ogg do mojego aparatu. Osobiście nie trawię bowiem odtwarzaczy fabrycznie instalowanych w telefonach, no a poza tym ogg-i zabierają nieco mniej miejsca niż oklepane mp3. Na witrynie znalazłem również automatyczną blokadę klawiatury, której pozbawiony był mój telefon.
Instalacja programów w telefonach jest - jak się przekonałem, sprawą dość banalną, lecz wymagającą pewnego "przełamania się". Zasadniczo, jeśli ktoś ma wiedzę pozwalającą na odróżnienie klawisza "enter" od spacji, to powinien sobie poradzić. Niemniej od czasu do czasu pojawiają się różnego rodzaju przeszkody. Ja na przykład musiałem do mojego oggplayera ściągnąć specjalną "skórę" - czyli swojego rodzaju łatkę na program, która pozwala dopasować aplikację do konkretnego modelu telefonu. Było trochę grzebania, ale w końcu udało się. Problem polega na tym, że na SymbianOS.pl nie ma żadnej pomocy technicznej! Twórcy strony zdają się mówić: "gościu, radź sobie sam". Ewentualnego wsparcia trzeba niestety szukać na forum.
Pewien niedosyt sprawiają również opisy aplikacji. Cóż bowiem wynika z charakterystyki: "bardzo sympatyczny programik służący do..."? Wynika z tego, że każdy program trzeba na swoim telefonie testować osobiście. W serwisie trudno bowiem znaleźć choćby trzy, cztery zdania objaśniające z czym mamy do czynienia. Uwaga ta nie dotyczy jedynie kilku wybranych programów opisanych w dziale "testy". Takich materiałów przydałoby się znacznie więcej.
Aplikacje pogrupowane są w kategorie. Stąd poszukiwania interesującego nas oprogramowania nie powinny się przeciągać ponad miarę. Kategorie są dość oczywiste, między innymi "gry", "multimedia", czy "biznes". Polecam jednak wizytę w dziale "różne". Można tam znaleźć na przykład taką perełeczkę jak program do odstraszania komarów. Jeśli wierzyć opisowi, aplikacja ta sprawia, że telefon emituje niesłyszalne dla ludzkiego ucha dźwięki, które odstraszają komary. Idzie wiosna - będzie jak znalazł. Inną niespodzianką jest program, który zamienia telefon w latarkę. Po uruchomieniu aplikacji wyświetlacz rzekomo emituje jasne światło.
Strona SymbianOS.pl mimo swoich niedociągnięć jest obowiązkowym miejscem dla każdego posiadacza telefonów pracujących w systemie Symbian. Wyjątkowym również z tego względu, że zaczynają się pojawiać serwisy, w których uzyskanie linku do strony źródłowej obwarowane jest płatnymi sms-ami. SymbianOS.pl to skondensowane źródło wiedzy o tym "co w Symbianie piszczy". Zamiast przebijać się przez wyszukiwarki, tu od razu znajdujemy sporo z tego, co jest oferowane. Nie wiem, czy jest to oferta pełna. Niemniej na początek z pewnością wystarczy.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone