Po
oszałamiającym sukcesie Wikipedii internauci postanowili odciąć
kupony od sławy encyklopedii - i stworzyli Nonsensopedię.
Nazwa z premedytacją nawiązuje do pierwowzoru. Ale nie tylko
nazwa.
Jeśli ktoś nie przyjrzy się dokładnie, to można nabrać błędnego
wrażenia, że to wciąż ten sam serwis. Logo różni się troszkę
kształtem i kolorem, ale układ stron i generalna zasada funkcjonowania
strony jest już ta sama. Nonsensopedia to - jak chcą autorzy
- "pozbawiona treści encyklopedia", bądź polska
encyklopedia humoru, którą każdy może redagować.
Strona działa od jesieni 2005 roku i ma już 4120 haseł, czyli
50 razy mniej niż pierwowzór, no ale od czegoś trzeba zacząć.
Jak na encyklopedię przystało Nonsensopedia została podzielona
na dziedziny naukowe. Ale wejście do danej kategorii oznacza
przekroczenie progu, za którym króluje już błazenada. I tak
na przykład w "biografiach" został dokonany dość
intrygujący podział. Na przykład pod "n" są "narkomani"
oraz "niezłe lale". Skuszony tą drugą grupą zajrzałem
dalej. Wśród siedmiu haseł jest między innymi Renata Beger,
Doda Elektroda oraz żona. Zdecydowanie najlepsze jest pierwsze
hasło, ale sprawdzenie tego zostawiam już Czytelnikom. Bardzo
inspirującym miejscem są "cytaty". Wśród nich urocza
wypowiedź z Radia Maryja: "Módlmy się za wszystkich bandytów
i złodziei... i za Ojca Dyrektora oczywiście".
Inne intrygujące kategorie: "szwaby". Dziwnym trafem
znalazł się tutaj Mussolini. Zdaniem internauty, który wprowadził
to hasło, głównym osiągnięciem włoskiego faszysty było odkrycie
otrębów pszennych nazwanych na jego cześć "mussli".
Zmęczony biografiami posurfowałem do "matematyki".
Tu z kolei można sprawdzić co oznacza "cholernie dużo".
Otóż to więcej niż mało, więcej niż "ho ho ho",
ale mniej niż "wpizdu". Taki to właśnie z grubsza
humor panuje na Nonsensopedii.
Jak widać króluje nastrój sztubackiej zabawy. Zdarzają się
jednak prawdziwe rodzynki. Jednym z nich jest artykuł na temat
Lecha Kaczyńskiego. Składam wyrazy uznania autorowi. Najbardziej
zauroczyła mnie lista rzeczy, za które zdaniem Kaczyńskiego
odpowiada Platforma Obywatelska. Otóż w punkcie pierwszym
jest na przykład informacja, że dinozaury wyginęły wskutek
wadliwej ustawy o ochronie gadów. Było, nie było - to celna
kpina ze sposobu rozumowania braci Kaczyńskich. Dla równowagi
o Donaldzie Ducku można przeczytać, że jest niedoszłym bratem
Lecha Kaczyńskiego. "Posiada potajemne znajomości z synem
Tadeusza Rydzyka Darth Vaderem, nosi majtki z podobizną Chucka
Norrisa, ponoć to daje mu siłę, umie wykonać ćwierćkop z jedna-ósma-obrotu".
Dla ludzi obdarzonych talentem literackim mamy dobrą wiadomość.
W Nonsensopedii jest mnóstwo haseł wymagających opisania,
rozwinięcia, itp. Polecam zatem zmierzenie się z oczekiwaniami
twórców. Warto jednak pamiętać, że zdaniem administratora
tematy dotykające Chucka Norrisa i ojca Rydzyka wszystkim
wyszły już bokiem. Stąd zaleca się "danie se siana"
w tej kwestii.
|