Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



POLSKI SMOOTH JAZZ

Plastuch




Kiedy w sklepie kazałem sobie puścić płytę Marcina Nowakowskiego "Smooth Night", moją pierwszą reakcją było zniechęcenie. "Przecież już z tego wyrosłem" - pomyślałem sobie.

Słodkawe dźwięki pierwszego kawałka - "You Are The Sun" trochę mnie zemdliły. Stylistyka jak u Kenny G, takie tam saksofonowe świergolenie plus przyśpiewki. Dalej było już lepiej, zwłaszcza gdy pominąć lukrowane pościelowy. Jedna rzecz była jednak uderzająca. Cała płyta bardzo mi coś przypominała. Zacząłem odkurzać stare płyty ze swojej półki i zdębiałem. Bardzo dynamiczny utwór "1981" jest do złudzenia podobny do dokonań Erica Marienthala sprzed dokładnie 10 lat. Płyta "One Touch", a zwłaszcza utwory "No Doubt About It", albo "Backtalk" brzmią tak samo! Inny energetyczny utwór z płyty Nowakowskiego - "Road No.1" - również ma aranżację jak u Marienthala. Dla odmiany "Morning Dance" to żywcem wzięty inny amerykański gwiazdor, Dave Koz z płyty "Off The Beaten Path". Koz gra tam ze swoim bratem, Jeffem - gitarzystą akustycznym. To samo brzmienie odnajduję u Nowakowskiego. Gitarka sympatycznie brzdąka przez cały kawałek.
Przy całej płycie mam nieustępujące wrażenie, że już to słyszałem, znam to, przerabiałem w odległych czasach. Zatem jest to dzieło od początku do końca wtórne. Ale czy to źle? Cały smooth jazz jest mało odkrywczy. To zawsze jest taki, czy inny schemat powielany w różnych konfiguracjach. Nowakowski nie popełnił więc zbrodni. Co więcej, swoją płytą zrównał się z pierwowzorem. To nie jest tylko zadanie domowe odrobione przez zakompleksionego ucznia. To profesjonalna, znakomicie zrealizowana produkcja. To trzeba docenić!
Wśród gości zaproszonych do udziału w nagraniu warto zwrócić uwagę zwłaszcza na jedno nazwisko - Paul Jackson Jr. To jeden z najbardziej znanych amerykańskich gitarzystów sesyjnych. Można go spotkać na nagraniach dziesiątków jazzowych wykonawców, od czasu do czasu wydaje też płyty pod własnym nazwiskiem. Zbiegiem okoliczności grał również na wymienionej płycie Erica Marienthala. Jego udział w nagraniu jest z dumą podkreślany, choć po prawdzie mało kogo zachęci to do kupna płyty. Paul Jackson Jr to gwiazda, ale u nas znana raczej tylko w wąskim środowisku profesjonalnych muzyków. W książeczce do płyty Nowakowski dziękuje gitarzyście za długie rozmowy. Być może Jackson odcisnął na albumie większe piętno niż udział w dwóch kawałkach?
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Płyta jest naprawdę znakomicie wydana. Czegoś takiego u nas jeszcze nie widziałem. Wszystko doskonałej jakości, do tego jeszcze numer z kodem do zalogowania się na stronie internetowej Nowakowskiego. Otwiera się wtedy dostęp do ukrytych materiałów. Brawo! Płytę wydało nie znane mi dotąd wydawnictwo Smooth Jazz Records, numer katalogowy CD 001. Z niecierpliwością czekam na CD 002.
Album "Smooth night" jest reklamowany jako pierwsza polska płyta smooth jazzowa. Nie ma w tym przesady. Jest pierwsza, i jest smooth jazzowa. Wreszcie się tego u nas doczekaliśmy. Szkoda tylko, że tak późno.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone