Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



CUD NA BAŁKANACH

Lucjan Bilski



 


Po filmach "Underground" i "Czarny kot, biały kot" Emir Kusturica ma otwartą drogę do serc polskich kinomanów. Teraz ta droga zmieni się pewnie w szeroką autostradę.

W swoim nowym filmie "Życie jest cudem" Emir Kusturica znów zabiera nas w Bałkany. Przyglądamy się rodzinie mieszkającej przy górskiej linii kolejowej. Pociągi jeszcze tu nie jeżdżą, inżynier Luka dopiero kładzie tory. Jego żona, Jadranka jest śpiewaczką operową, syn Milos zaś marzy o karierze piłkarza. Kiedy wybucha wojna, Jadranka ucieka z węgierskim muzykiem, a Milos idzie do wojska i zostaje schwytany przez wroga. Szansą dla Luki na odzyskanie syna jest zakładniczka - Sabaha. Kiedy jednak Luka i Sabaha zakochują sie w sobie, sprawa staje się znacznie bardziej skomplikowana.
Akcja rozgrywa się w Bośni. Luka jest Serbem. Sabaha - muzułmanką. Na Bałkanach religie i kultury zawsze się mieszały. Wojenna nienawiść przeważnie była wynikiem propagandy. W swoim filmie Kusturica odcina się od ideologii. Pokazuje moc, jaką można czerpać z miłości i z natury.
"Życie jest cudem" emanuje ciepłem. Nawet kiedy w tle szaleje wojna, w przedziwny sposób nie wnika ona w ludzkie charaktery i życie wewnętrzne. Uczciwi ludzie pozostają uczciwi, a złodzieje, przemytnicy i krętacze nie stają się takimi przez to, że założyli mundury - byli tacy już wcześniej. Mimo huku wystrzałów i eksplozji barwne życie pełne rozmaitych emocji toczy się dalej.
Film jest długi, trwa ponad 2,5 godziny. Ale Kusturica opowiada swoją historię w tak wciągający sposób, że w ogóle nie czułem upływającego czasu. Jego bohaterowie są ludźmi oryginalnymi i pełnymi swoistego czaru. A bałkańskie krajobrazy mają w sobie coś takiego, że człowiek wzdycha z nostalgią, nawet jeśli urodził się i wychował na nizinach. Wszystko to sprawia, że ten południowo-wschodni kawałek Europy wygląda w filmie Kusturicy jak jakaś magiczna kraina.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone