Miałem
okazję osobiście rozmawiać ze specjalistą ds. bezpieczeństwa
serwisu Allegro. Opowiadał mi, że jeszcze jakiś czas temu,
gdy zgłaszał policjantowi popełnienie przestępstwa w internecie,
policjant pytał go, którędy do tego "Internetu"
dojechać.
Nasze "kochane" organy ścigania bardzo powoli doganiają
otaczającą nas rzeczywistość. W komendach pojawiają się już
specjalne grupy powołane wyłącznie do ścigania przestępstw
popełnionych w wirtualnym świecie. Coś jakby drgnęło, czego
dowodem może być niedawny sukces policjantów z Gorzowa Wielkopolskiego.
Jednak mało kto ma poczucie absolutnego bezpieczeństwa w sieci.
Niżej podpisany powodowany strachem nie ma nawet swego konta
we wspomnianym serwisie aukcyjnym. Co rusz słychać o tym,
że ktoś zamiast laptopa dostał cegłę, kilka miesięcy temu
głośno było o niejakim "Luksserwisie". Osobnik podpisujący
się tym nickiem zgarnął od klientów Allegro blisko 100 tysięcy
złotych. Jak to zrobił? Sprzedawał na potęgę niewiele warte
przedmioty - np. naklejki. Zbierał sporo pozytywnych opinii,
aż wystawił na sprzedaż kilkadziesiąt monitorów za połowę
rynkowej wartości. Ludzie wpłacali po 1000-1500 złotych, żadnego
monitora jednak nikt nigdy nie dostał.
Jak się zabezpieczyć przed takim niebezpieczeństwem? Odpowiedzi
na takie pytanie nie znam. Mogę za to polecić coś na wypadek,
gdy nieszczęście już się przytrafi. To strona to Paragraf
415. Autorem zawartego tam opracowania jest niejaki Dariusz
Kowalczuk. Spróbowałem dowiedzieć się czegoś na jego temat
- i co się okazało? Otóż pan Kowalczuk z Białej Podlaskiej
ma na swoim koncie wygrany proces przeciwko firmie, która
bez zgody wysłała na jego skrzynkę jakąś ofertę - mówiąc wprost,
wygrał pierwszy w Polsce proces ze spamerem!
Strona autorstwa Dariusza Kowalczuka nie jest prosta i przyjemna.
Prawdę mówiąc ciężko przez nią przebrnąć. Prawniczy żargon
odpycha. Zasługą autora jest jednak to, że próbuje go tłumaczyć.
Wyjaśnia krok po kroku co robić, by nie dać się oszukać, a
jeśli dojdzie do najgorszego, to jak walczyć o swoje. Poza
własnymi tekstami na stronie są też linki do witryn zawierajacych
kodeksy: karny, postępowania karnego, karny wykonawczy, cywilny
i postępowania cywilnego. Dla wytrwałych są nawet linki do
Komendy Głównej Policji, Ministerstwa Sprawiedliwości, a nawet
bramka internetowa.
Dla ludzi, którzy zostali zrobieni w trąbę to bezcenne źródło
informacji. Można dowiedzieć się, jakie czynności prawne należy
podjąć, by nie dać się oszustowi. Co więcej, są wzory druków
- na przykład pozwu sądowego, pisma zawierającego wnioski
dowodowe, i kilka innych. Nic tylko drukować, wypełniać i
wysyłać gdzie trzeba. Potem czekać na proces, który jak uczy
przykład pana Dariusza można wygrać! Paragraf 415 to obowiązkowa
lektura dla wszystkich, którzy robią zakupy na aukcjach internetowych.
paragraf415.republika.pl
|