Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



SZKIELETY TAŃCZĄ

Marta Brell




Tomek Budzyński nagrał solową płytę? Odsunął na bok swój macierzysty zespół, Armię? Nieee, to chyba niemożliwe. Oczywiście, że niemożliwe; Armia nadal istnieje. Ale co do płyty, to najprawdziwsza prawda. Jest, można ją sobie kupić (choć trzeba dobrze szukać) i warto posłuchać.

Budzy solo - no,no. Naturalnie tak naprawdę nie do końca solo. W nagraniu płyty pomógł Banan (urzędowo: Krzysztof Banasik). Zagrał nie tylko na waltorni, ale na wielu innych instrumentach. Pomogły też rozmaite dobre duchy, głównie ten największy - Święty. Nie dziwmy się religijnym akcentom. Całą swoją twórczość Budzy dedykuje Bogu. Na płycie "Taniec szkieletów" też Go pełno.
To płyta "rodzinna" (powiedzmy, "małżeńska"), marzycielska, trochę przepełniona wycieczkami w czasy dzieciństwa. Dużo tu tradycyjnej u Tomka mistyki. Muzyka już nie taka potężna, jaką raczy nas Armia. Transowa, hipnotyczna. "Apokaliptyczny folk", jak ktoś się o niej wyraził Cuda.

Płyta powstawała trzy lata. To sporo czasu, by nazbierać doświadczeń i przemyśleń. Jeśli ujrzą światło dzienne w postaci następnego albumu - będę czekać z niecierpliwością. Choćby i następne trzy lata.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone