Rzuciłam ostatnio okiem (uchem?) na polską scenę muzyczną
w Jastrzębiu Zdrój. Działa tam grupa Qltura, która za cel
postawiła sobie zawracanie ze złej drogi młodszych kolegów
i koleżanek, którym zdarzyło się zbłądzić. Chłopki po prostu
opowiadają o swoim życiu, a mają o czym opowiadać. Wóda, narkotyki,
ostra jazda bez trzymanki... Dla jednego z nich skończyło
się to odwykiem (miał wtedy 15 lat!). Dziś z satysfakcją wspominają,
że udało im się odbić od dna i stanąć na nogi. Człowiek uczy
się na błędach - ale najlepiej uczyć się na cudzych. Dlatego
zespół Qltura często daje koncerty w szkołach. W ten sposób
promuje życie bez dragów, alkoholu i wszystkiego co dybie
na dorastającą młodzież. Prawdziwa Armia Zbawienia!
Ironia blaknie i więdnie, kiedy się posłucha tego, co gra
Qltura. Chłopaki nie stronią od, hm... kultury, ale pokazują
też, że wiedzą, do czego czasem może służyć gitara. Taki na
przykład "Bieg"
ma niezgorszy pałer. Kontrastują z nim "Dzieci ulicy"
- kawałek napisany specjalnie na aukcję, na której zbierano
kasę na dzieci z ubogich rodzin. A melodyjna "7. rano"
to w ich rodzinnym Jastrzębiu już podobno spory przebój! Dokładnie
rok temu Qltura zamknęła się w studiu Deo Recording's w Wiśle
i nagrała materiał na debiutancką płytę pt. "W nocy dzień"
Muzycy Qltury nie kryją, że są wierzący, i że to wiara pomogła
im wygrzebać się z dołka. Pozują trochę na współczesnych apostołów,
ale daleko im do nachalności np. Świadków Jehowy. Na swojej
stronie internetowej (http://qltura.ccm.pl)
piszą: "Rokroczne sukcesy na regionalnych przeglądach
muzyki młodzieżowej oraz zainteresowanie ze strony lokalnych
rozgłośni radiowych, z pierwszym "ojcem" sukcesu Tomaszem
Kargolem z radia 90Fm na czele, świadczy o rzeczywistym profesjonalizmie,
długie utrzymywanie się utworu "7. rano" na pierwszych miejscach
list przebojów o sympatii słuchaczy, natomiast decyzja Rady
Miasta o dofinansowaniu pierwszych kroków w studiu nagrań
o udanej współpracy z organizacjami, którym leży na sercu
dobro młodzieży". Jak sami mówią, muzyka to ich miłość.
Tuż obok w hierarchii stawiają pozytywne przesłanie. A jeśli
przy okazji uda im się zrobić karierę, to pewnie też się nie
obrażą.
|