Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



DAJCIE MI PISTOLET

Roman Zgrodzki




Nie mogę się pogodzić z pewnymi absurdami, jakie próbuje się nam wcisnąć. Chodzi mi o propozycję takiej nowelizacji obowiązujących ustaw, by za zabicie policjanta groziło conajmniej 25 lat więzienia. Od razu muszę zaznaczyć, że nie jestem prawnikiem. Pewne zasady są jednak znane wszystkim, i nie jest tu potrzebna żadna aplikacja. Mam na myśli przepis, który o ile wiem obowiązuje w naszej konstytucji, a który stanowi, że wszyscy obywatele są równi. Otóż teraz wbrew tej zasadzie próbuje się nas przekonać, że niektórzy są równiejsi. Nasze państwo chce w sposób szczególny bronić życia policjantów! Rozumiem, że dla posłów moje życie teraz już mniej się liczy. Co tam ja, skromny szarak, nauczyciel z Trzebini, niech mnie mordują! Pewnie zabójca nie będzie się nawet szczególnie zastanawiał, w końcu 15 lat więzienia, to nie to samo co 25. Czy o to właśnie chodzi?

Rozumiem, że takie pomysły spowodowane są tragedią, jaka wydarzyła się niedawno pod Warszawą, gdzie bandyci strzelali do policjantów. Ale czy to moja wina, że te źle uzbrojone patałachy (z całym szacunkiem również dla zmarłych) nie potrafiły się obronić? Dlaczego pod wpływem jednego wydarzenia znowu ma się zacząć dyskryminacja normalnych uczciwych obywateli? Nie widzę powodu, dla którego życie policjanta miałoby mieć większą wartość niż moje.

Jakie szanse ma normalny człowiek i policjant, gdy stanie oko w oko z mordercą? Oczywiście po proponowanych zmianach normalny człowiek o wiele mniejsze. Już teraz ma niewielkie. Przecież policjanci są uzbrojeni! Pomysł , by w sposób szczególny bronić życia policjantów jest dowodem na to, że nawet posłowie traktują policję jako zbiegowisko przypadkowych chłoptasiów, którzy na widok przestępcy trzęsą portkami. Czy pamiętacie westerny? Ileż w nich było nieustraszonych szeryfów, którzy bez wahania narażali się na śmierć, którzy bez wahania sięgali też po rewolwer. Jeśli ktoś nie zdaję sobie sprawy, że praca policjanta jest ściśle związana z ryzykiem śmierci, to nie powinien być w policji zatrudniony. Jest wiele innych pięknych zawodów. Na przykład mój - a jak wspomniałem jestem nauczycielem. Ja w policji chcę widzieć twardzieli, a nie tchórzy. Jeśli przepis dotyczący wyroku za zamordowanie policjanta przejdzie, to będzie to złamanie konstytucji i początek dyskryminacji normalnych ludzi. Nie chcę ochrony ze strony tchórzy. Dajcie mi pistolet, obronię się sam.

 

 
Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone