Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

Człowieka w pierwszej kolejności ocenia się po wyglądzie. Ale są takie elementy wizerunku, które natychmiastowo zdradzają z kim mamy do czynienia. Czymś takim są paznokcie. Jeden rzut oka - i wiadomo.

Fleja, nerwus, prawnik - szuflady w łepetynie otwierają się automatycznie i czasem trzeba trochę czasu, by dojść do wniosku innego, niż ten, który jest tylko efektem powielanego stereotypu. Co się jednak dzieje, gdy troska o paznokcie przybiera rangę życiowego wyzwania? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy odwiedzić stronę "Świat paznokci". Jestem pełen szczerego podziwu dla autorki. Oto dziewczyna, która posiada trzy certyfikaty ("certyfikat stylizacji paznokci metodą żelową na tipsie", "certyfikat zdobienia trwałego kolorowymi żelami" oraz "certyfikat manicure"), ale nie ma zielonego pojęcia o robieniu stron w internecie, zawzięła się w sobie i dopięła swego. Brawo! Uczyniła to tak, jak podpowiadał autorce jej gust. Najpierw po otwarciu strony na kolana rzuca nokautujący oczy róż. Jeśli jednak wystarczy samozaparcia, by mimo narzucającego się ulubionego koloru Britney zerknąć na zawartość, to odkryjemy nowy świat. To penetrowanie odległych galaktyk tipsowych gustów.
Długie paznokcie zawsze kojarzyły mi się z drapieżnymi, pewnymi siebie kobietami. Różnego rodzaju imitatorki Dody chcą być zapewne tak samo postrzegane. W tym pojęciu miarą kobiecości jest długość pazurów, zapewne odwrotnie proporcjonalna do długości spódniczek. Do tego te głębokie subtelności nieprzebranej palety tipsowych barw... Jaskrawe gwiazdki, błyszczące kwiatuszki, romantyczne serduszka skrzą się niczym fajerwerki. Mamy tu całą galerię olśniewających arcydzieł sztuki zamkniętych w ciasnych granicach tipsów. I na tym właściwie zawartość merytoryczna strony się kończy. Niemniej, jak na normalny wortal przystało, otwiera przed zwiedzającym wrota do przepastnego świata tipsów. Tam jest tego jeszcze więcej! Jakież bogactwo wzorów, paleta barw, mnogość doklejanych do pazurów błyskotek! Można tylko usiąść z zachwytu. Motywy ognia, kwiateczki w kropeczki, delikatne maźnięcia... Jest impresjonizm, kubizm, jest nawet konceptualizm. Oczywiście wszystko to również na pazurach kończyn dolnych. Bywa, że dłoń dźwigająca na sobie te dzieła sztuki owinięta jest na fotografiach wokół pąków kwiatów, albo na pluszowych misiach. To po to, by zdjęcia jeszcze pełniej oddawały niezwykłą aurę tej twórczości. Ale internet otwarty jest nie tylko dla tych, którzy robią profesjonalne tipsy. Na niektórych podstronach autorki przedstawiają się jako amatorki "stylizacji paznokci". Mimo braku certyfikatów spod ręki pasjonatek wychodzą takie cuda, że palce, znaczy się paznokcie lizać.