Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



STAW W MINIATURZE

Irek Nowak



 


Wystarczy przejść się przez kilka ogródków działkowych, by co najmniej na połowie z nich zobaczyć małe kałuże zwane dumnie stawami, albo po prostu oczkami wodnymi. Większość to dosyć ubogie konstrukcje - zwyczajne michy wkopane w ziemię.

Zapewne niejeden właściciel skromnych kilkuset metrów pod chmurką marzy o tym, by na swoim "ranczo" mieć coś nieco ambitniejszego. I tu z pomocą przychodzi strona, na którą przypadkiem natrafiłem w czeluściach internetu. To serwis, właściwie nawet wortal, o nazwie "Oczko wodne". Tu już jest wyższa szkoła jazdy. Nie ma się jednak co zrażać, gdyż autor prowadzi internautów za rączkę jak dziecko. Najpierw warto więc sprawdzić, w jaki sposób wybudować swój zbiornik. Tu dosyć obszerne porady zaczynają się już od tak banalnej sprawy jak lokalizacja zbiornika. Kilka podpowiedzi pozwoli uniknąć niepotrzebnych komplikacji w przyszłości. Ot - choćby taki banał, by nie budować stawku pod drzewami. Dalej idziemy już krok po kroku. Jak zrobić wykop? Jak uzbroić dziurę? Jak wybetonować? Tak tak, to nie pomyłka - wybetonować. Autor jest bowiem gorącym zwolennikiem konstrukcji betonowej - a nie foliowej, czy jakiejkolwiek innej. Wymienia wiele powodów, po przeczytaniu których przekonanie o tym, że folia jest do niczego będzie bardzo trudno podważyć.
Prawdziwa przyjemność z lektury serwisu zaczyna się jednak dopiero gdy odchodzi się od tematyki konstrukcyjno-budowlanej, a wchodzi w przyrodniczą. Najpierw roślinki. Wybrać bobrek trójlistkowy czy limnobium gąbczaste? Piękniejsza jest jeżogłówka gałęziasta, czy turzyca nibyciborowata? Tu dopiero zaczyna się prawdziwa epopeja. Na stronie opisanych jest ponad 50 różnych roślin, pogrupowanych w 5 różnych grupach. Są rośliny wodne, pływające, podwodne, nabrzeżne - całe mnóstwo pięknego zielska, nic tylko wybierać i sadzić!
Kolejny bardzo przyjemny dylemat przy budowie oczka wodnego to wybór zwierząt. Tu można mieć wpływ na środowisko. To twórca jeziorka musi zadecydować o tym, jakie będą w nim pływać rybki. Przyroda jednak też ma tu co nieco do powiedzenia. Autor opisuje również gatunki zwierząt, które do oczka mogą przywędrować całkiem nieproszone. Wbrew pozorom to jednak całkiem oczekiwany efekt. Zobaczyć w przydomowej dziurze z wodą jaszczurkę albo traszkę - to jest dopiero coś!
Dość specyficznym gatunkiem, który może zaglądać do stawku jest homo sapiens. Autor strony i zarazem, jak można sądzić, twórca pięknego oczka opisuje przyjemności związane z takimi wizytami. Chodzi mianowicie o wyrazy zachwytu płynące z ust członków rodziny, znajomych i przyjaciół. Czego i czytelnikom życzę.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone