Okładka - Jest taka sprawa... - Sprawy i zlewy - Tu byłem... - Podgląd - Podsłuch
Wizja lokalna - Zasady współpracy - Archiwum - Sprawcy

 



JEŚĆ!

Irek Nowak



 


Parę tygodni temu zmarła pewna modelka. Dziewczę padło z wychudzenia. Presja jej środowiska okazała się większa niż zdrowy rozsądek.

Piękne (?), szczupłe dziewczyny, które odkrywają swoje ciała na reklamach dosłownie na każdym kroku, wywierają podświadomy przymus. Trzeba wyglądać jak one. Powstają problemy, o których dawniej mało kto słyszał. Już dziś w renomowanych liceach kłopotem nie jest zjawisko fali, ale raczej bulimia czy anoreksja.
Tymczasem jednak okazuje się, że głodówka bywa traktowana jak... lekarstwo. Jak głosi motto zawarte na stronie Głodówka.pl "głodówka lecznicza to operacja bez skalpela. Jest to czas dla organizmu na wyrzucenie odpadów".
Ze strony można się dowiedzieć, że powstrzymywanie się od pokarmów może mieć zbawienne skutki. Autor czyni z tego cudowną broń w walce z chyba wszelkimi dolegliwościami. Co zniknie z głodnego ciała? "Wszystkie niepotrzebne złogi, które w organach zbierają się latami: cysty, zgrubienia, drobne ogniska ropne np. pod zębami, brązowy, starczy barwnik, sole wapnia, krosty itp., a także martwe bakterie, obumarłe lub zwyrodniałe komórki. Chore tkanki organizm zużywa bardzo szybko." Lista dolegliwości, których można się pozbyć w ten sposób jest zaskakująco długa: nadwaga, artretyzm, reumatyzm, wszelkie zmiany zwyrodnieniowe, choroby organów trawienia: trzustki, żołądka, jelit, wątroby, woreczka żółciowego, choroba wieńcowa, wszelkie choroby serca związane z nadmiarem cholesterolu, wysokie lub niskie ciśnienie, zapalenia żył, wszelkie zwapnienia, zatrucia wywołane przez nadużywanie leków lub przez sposób odżywiania, alergie i katar sienny, choroby skóry, jak łuszczyca, egzemy, trądzik, wrzody, a także choroby kobiece, szczególnie dolegliwości okresu przekwitania, zaburzenia w miesiączkowaniu, zapalenia jajników i przydatków, grzybice, także dolegliwości nerwicowe, a w szczególności migreny, wyczerpanie nerwowe, bezsenność, zapalenie nerwów.
Jednak nic za darmo. Warunkiem takiego oczyszczenia, zdaniem autorów serwisu, jest dziesięciodniowa głodówka - i to minimalnie. Jako drugi skrajny próg wymieniony jest przedział czterdziestodniowy! Kolejne informacje są równie zdumiewające. Takiej kuracji nie wolno aplikować dzieciom młodszym niż dziesięcioletnim. Czy to oznacza, że jedenastoletnie dziecko można namówić do niejedzenia?! Kliknąłem na "pytania i wątpliwości", by się tego dowiedzieć. Niestety ten dział jest akurat pusty. Jest to niestety słabość strony. Pod względem merytorycznym brakuje mi właśnie silniejszych argumentów dla wątpiących. Kompletnie nie przekonują mnie stwierdzenia, że "na jedzenie trzeba patrzeć w aspekcie kosmicznego holizmu". Można oczywiście znaleźć relacje osób, które świadomie głodowały. Trzeba przyznać, że są to świadectwa bardzo pozytywne. Ale przy całym uznaniu i sympatii muszę przyznać, że relacja osoby, która jest weganinem jest dla mnie niewiarygodna. Jestem po prostu przekonany, że taki ktoś jest chory i niepotrzebnie się unieszczęśliwia. Najgorsze jest jednak pytanie: może to jednak ja jestem chory? Może mój tryb odżywiania mnie zabija? W każdym razie niedawny kilkudniowy świąteczno-noworoczny okres bezwstydnego obżarstwa skłonny jestem uczcić głodówką. Dwugodzinną.

 

Góra
 
Okładka



www.sprawa.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone